Kamilek od 3 lat jest dzielnym wojownikiem. Urodził się w 2018 r z wrodzoną wadą serca pod postacią zespołu niedorozwoju lewego serca (HLHS). Ma też zwężenie proksymalnego odcinka lewej tętnicy płucnej i kolatrerale aortalno- płucne (MAPCAS). Tuż po urodzeniu przeszedł skomplikowaną operację metodą Norwooda (zespolenie RV-PA) w warunkach głębokiej hipotermii z czasowym zatrzymaniem krążenia pozaustrojowego. Od tego czasu wielokrotnie był cewnikowany. W tym roku po raz kolejny przeszedł angioplastykę i redyletację stentu w lewej tętnicy płucnej. Kamilek niebawem będzie mógł wrócić do domu, ale…. Pilnie potrzebny mu aparat do mierzenia krzepliwości krwi!
15 aparatów, którymi dysponuje Fundacja  jest już wypożyczone i służy właśnie takim dzieciom jak Kamilek. Nasz budżet jest ograniczony i nie planowaliśmy na razie zakupu kolejnych aparatów, ale trudno nam odmawiać w takich sytuacjach. Szczególnie jak rodzic samotnie wychowuje dziecko… Dlatego Zwracamy się do WAS o pomoc i wsparcie w tej pilnej zbiórce.
Pilnie potrzebujemy dla Kamilka (a w przyszłości dla kilku kolejnych dzieci mających zaplanowane zabiegi) zakupić specjalistyczny aparat do mierzenia krzepliwości krwi, który pozwala w wygodnych warunkach domowych, monitorować wskaźnik INR. Ważnym elementem aparatu są jednorazowe paski testowe, których cena jest bardzo wysoka i niestety nie podlega refundacji. Koszt aparatu to 3000 zł a jednego opakowania pasków ok 300 zł.  To ogromny wydatek dla rodziców, a dzięki temu sprzętowi dzieci wymagające monitorowania wskaźnika INR mogą uniknąć wielogodzinnych podróży, stresujących częstych wizyt w przychodni a przede wszystkim wcześniej wrócić do domu ze szpitala.  Oznaczenie INR w warunkach domowych zajmuje mało czasu, nie wymaga bolesnych wkłuć i w żyłę, a jedynie nakłucia opuszki palca i jest po prostu wygodne dla dziecka. Prowadzenie regularnej kontroli krzepliwości ułatwia codzienne funkcjonowanie, a rodzice czują się bezpieczniej mając do dyspozycji taki sprzęt diagnostyczny.

Właśnie dlatego, żeby oszczędzić dodatkowego stresu i cierpienia warto zadbać o komfort zarówno dzieci i rodziców. Fundacja Mamy Serce od lat sukcesywnie zakupuje i wypożycza aparaty INR i uczy  prawidłowego dokonywania pomiarów, aby pod kontrolą lekarską można było ustalić właściwą dawkę leku w kolejnych dniach/tygodniach.

Kilka dni temu wypożyczyliśmy ostatni aparat! Wierzymy, że dzięki wspólnej mobilizacji będziemy w stanie wesprzeć  zarówno Kamilka jaki kolejne dzieci w szybszym powrocie do domu po zabiegu. Wasza pomoc zmienia świat na lepsze.
Dziękujemy.